W ostatnich latach życia Andriolli, mimo złego samopoczucia, wciąż pracował. Głównym jego zajęciem w tym czasie było tworzenie obrazów przeznaczonych do kościołów na terenie dzisiejszego Mazowsza. Poza tym w 1891 r. kończył w Kownie prace nad 16 obrazami olejnymi, zamówionymi dla katedry. W listopadzie 1892 r. pojechał do Petersburga, gdzie urządził wystawę swych kartonów, rysunków i obrazów. Po powrocie wypoczywał w Brzegach i pracował nad ilustracjami do Konrada Wallenroda. Namalował też dla kościoła w Karczewie dużych rozmiarów obraz Złożenie Chrystusa w grobie. W 1893 roku dla kościoła w Nowogrodzie namalował cztery obrazy na płótnie. Publikował też w kilku pismach rysunki i teksty z podróży po Dalmacji. Ze względu na szybko postępujący upadek sił z powodu raka żołądka, planował wyjazd do Sławuty dla podratowania zdrowia. Okazało się to niewykonalne.
Artysta trafił do Zakładu Leczniczego w Nałęczowie. Pod koniec lipca uczuł się tak wyczerpanym, że już ani stać, a tym bardziej chodzić, ani nawet siedzieć o własnej sile nie był w stanie. Ostatnie dni życia spędził z siostrą i siostrzenicą. Zmarł 23 sierpnia 1893 roku w Nałęczowie w wieku 57 lat.
26 sierpnia, po uroczystościach pogrzebowych, na które przybyło wiele znakomitości, został pochowany na cmentarzu parafialnym w Nałęczowie. Na fundamencie z piaskowca został postawiony granitowy pomnik z popiersiem artysty i z epigramem.